Raport został opublikowany na Twitterze już po mistrzostwach świata kobiet. Wedle wyjaśnień Cordeiro raport został pokazany późno, by nie wywoływać niepotrzebnego zamieszania w trakcie przygotowań do mistrzostw świata, tak by nie wpłynęło to na wynik drużyny.
Jednak dane, które opublikował, totalnie nie pokrywają się z narracją, jaką serwowała nam Rapinoe i inne piłkarki kadry USA, które rzekomo miały być dyskryminowane płacowo na tle swoich kolegów z męskiej kadry. Wynika z nich, że piłkarki mają zagwarantowane od federacji:
– 100 000 dolarów rocznego wynagrodzenia zasadniczego, którego nie otrzymują mężczyźni.
– Opłatę dla zawodniczek z rodzimej ligi od 67 000 do 72 000 dolarów, jako wynagrodzenie bazowe (mężczyźni grający w MLS od federacji nie dostają nic)
– Darmową opiekę nad dziećmi, urlop macierzyński, wszelkie ubezpieczenia, dentystów oraz opracowany plan emerytalny.
My letter and fact sheet to our soccer community about the @USWNT lawsuit. We’re committed to doing right by our women’s players, and I’m optimistic we can get this done. https://t.co/5bzV4KRFdm (1/2) pic.twitter.com/GYYnPH1Z7c
— Carlos Cordeiro (@CACSoccer) July 29, 2019
And the fact sheet… (2/2) pic.twitter.com/XFofHS90f1
— Carlos Cordeiro (@CACSoccer) July 29, 2019
Wedle informacji z CBS News kobieca reprezentacja na przełomie ostatnich 10 lat zarobiła na federację 186 milionów dolarów w 191 meczach, zaś kobiety jedynie 101 milionów dolarów w 238 meczach. Mimo to mężczyźni nie zarobili takich kwot, jak ich koleżanki z kadry.
Ciekawe co na to piłkarki USA, które zarzekały się, że dostają mniej pieniędzy od swoich kolegów. Co więcej, po meczu z Holandią zaczęły wznosić hasła w stronę publiczności „Equal Pay! Equal Pay!” (co oznacza po angielsku „równe płace”).
US fans heard chanting #EqualPay at the #USWNT. The @USWNT beat the #Netherlands women’s team 2-0 in the #Women’s #World #Cup this past weekend; however, win or lose, they deserve equal pay! ⚽️🥇🇺🇸 pic.twitter.com/KZ0Rco4Dfk
— GreenChoice (@GreenChoiceNow) July 8, 2019
źródła: